Polski polityk, poseł na Sejm RP VI
kadencji za pomocą portalu Tarnowska.tv ogłosił wszem i obec iż do Ruchu "Godzina
dla Polski" (politycznej kampanii Jarosława Gowina), tu już cytuję: chciałby
zaprosić osoby, które potrzebują odmiany na scenie politycznej i znudzili ich
polityczni baronowie....(...) Zaprasza również do siebie takich, którzy chcieliby
zmienić Polskę, ale nie widzą takiej możliwości.
Masz temat na artykuł? Chcesz spróbować swoich sił? Napisz do nas: portal.brzeszczanin@gmail.com Gwarantujemy anonimowość!!
poniedziałek, 28 października 2013
poniedziałek, 21 października 2013
Komuno wróć!!
Na wszelki wypadek już na wstępie
zaznaczam, że to tylko tytuł jest nieco przewrotny, …....i aby nikomu nie
przyszło do głowy, iż jestem apologetą
starego PRL-owskiego porządku, mimo iż
żyło się mnie i mojej rodzinie całkiem nieźle: mieszkaliśmy w bloku, co w
tamtych latach było raczej nobilitacją, zawsze miałem co jeść, nawet drugie
śniadanie miałem przyrządzane w sposób wyrafinowany, rodzice nieustannie wysyłali
mnie na jakieś tam kolonie, zimowiska, obozy, rajdy i nie wiadomo co jeszcze;
zresztą, ... tak wszystkie dzieciaki jeździły, gnębili mnie dodatkowymi
lekcjami, a później ponieważ chciałem, to zdobyłem dobre wyższe wykształcenie,
z pracą, również tą w cywilu, nie było
żadnego problemu. Żadnych tam ekstrawagancji, normalne życie, jakie wiodła
absolutna większość Polaków.
środa, 16 października 2013
Z kopyta inwestycje rwą
Początek internetu należy uznać
za lata 60te XX wieku. Wtedy zaczęto prace nad wykorzystaniem sieci internetowej
na wypadek wybuchu wojny nuklearnej. W tej sieci jest tyle dobrego co i złego,
ale z dobroci tam zawartych należy korzystać.
poniedziałek, 7 października 2013
Czy Grzesiek wierzy ?
Tak, wiara jego jest absolutna, jestem o tym
przekonany, i to mnie zasmuca, ale jednocześnie daje nadzieję. W czym/kim mianowicie nasz Grześ tak naprawdę
pokłada swoje pełne zaufanie, wręcz wiarę. Od razu, - biorąc pod uwagę
zauważalne na każdym kroku praktyki naszego burmistrza, - nasuwa się skojarzenie z Kościołem. To może
i prawda, ale nie w tym rzecz. Pan
burmistrz Grzegorz Wawryka jest absolutnie przekonany /i stosuje się/ do nauki
Kościoła w ujęciu
filozofii św. Augustyna, ale w wymiarze
i zakresie jedynie dla siebie
akceptowalnym /skąd my to znamy /,
czyli bezkrytycznie przyjmuje
augustiańską frazę mówiącą o tym, iż Władza pochodzi od Boga, nie
przejmując się za bardzo faktycznym wymiarem tego przesłania, czyli związanej
ze sprawowaniem tej władzy wielkiej odpowiedzialności, miłości do ludzi,
podporządkowania swoich egoistycznych dążeń i zachowań interesom ogółu. I tu
jest pies pogrzebany: nasz kochany burmistrz wierzy w Kościół
instytucjonalny, ale niekoniecznie
w Boga.
Dla
przyzwoitości trzeba przyznać, że jeden aspekt nauki św. Augustyna nasz pan
burmistrz stara się w pełni realizować, a mianowicie pozwala swoim poddanym
/czyt. brzeskim obywatelom/ całkowicie samemu kształtować swój byt, nie
wspomagając ich, nie ingerując w
jakikolwiek sposób w ich codzienny znój, tak aby mogli wyłącznie samemu osiągać
stan doskonałości lub upodlenia. Ale po co w takim razie ta cała demokratyczna
szopka z wyborami? I co z oczekiwaniami kierowanymi wobec władzy /brzeszczanin.pl : „
kocha...lubi...szanuje … ./
Grzegorz
Wawryka, podobnie jak inny polityk, a mianowicie Donald Tusk uwierzył, że jest
pomazańcem bożym i władza mu się absolutnie należy, iż nie ma godniejszego i
sprawniejszego od niego do jej sprawowania, a wszelkie winy i niepowodzenia, a
tym bardziej związana z nimi odpowiedzialność spada jedynie na barki innych:
poprzedników, okoliczności zewnętrznych, no i...tzw. ufoludków, ignorantów, innych, których trzeba kupić,
albo zastraszyć. Wobec siebie jest bezkrytyczny i wierzy w to absolutnie!
autor:
Andrzej Małek; b. wieloletni komendant
policji w Brzesku, Tarnowie,Krakowie,doradca ds.
Zarządzania Procesami Biznesowymi
Subskrybuj:
Posty (Atom)