Po co Radzie drugi Wiceprzewodniczący?

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Brzesku na stanowisko Wiceprzewodniczącego wybrany został...jej niedawny Przewodniczący Krzysztof Ojczyk. Zgodnie z umową sprzed dwóch lat, ustąpił on miejsca przedstawicielowi Wspólnoty Samorządowej. Odchodził z wielkim szumem, a wrócił po cichu jak bumerang.

Czy Brzesko jednak stać na dwóch Wiceprzewodniczących i czy taka liczba jest niezbędna dla funkcjonowania Rady? Zgodnie z Ustawą o Samorządzie Gminnym:

 § 44 - Do obowiązków Wiceprzewodniczącego należy wykonywanie zadań zastrzeżonych przez ustawę lub Statut dla Przewodniczącego w razie wakatu na tym stanowisku.

§ 45 - Pod nieobecność Przewodniczącego jego zadania wykonuje wyznaczony przez niego Wiceprzewodniczący

Obecnie Przewodniczącym Rady Miejskiej w Brzesku jest Tadeusz Pasierb, wiceprzewodniczącą jest Maria Kądziołka i dokooptowany do tej dwójki Krzysztof Ojczyk. Nigdy w historii nie zdarzyło się, by posiedzenie Rady Miejskiej musiał prowadzić drugi wiceprzewodniczący z racji nieobecności swoich kolegów. Sąsiednia Bochnia, miasto jak i gmina w składzie Rad mają po jednym zastępcy. Związane jest to z pewnością z oszczędnościami jakie pojawiają się w budżecie z tego powodu. Stawki diet Przewodniczącego i ich zastępców w Brzesku kształtują się następująco:

1. dla Przewodniczącego Rady Miejskiej dieta w wysokości 1.900 zł.
2. dla Wiceprzewodniczących Rady Miejskiej oraz przewodniczących komisji Rady Miejskiej dieta w wysokości 950 zł., a jeśli pełnią jednocześnie funkcję przewodniczącego organu jednostki pomocniczej , dieta wynosi 1120 zł.

Różnica diety "szeregowego" radnego i wiceprzewodniczącego to kilkaset złotych, więc w skali rocznej stanowisko wiceprzewodniczącego kosztuje kilka tysięcy złotych.

Czy w dobie kryzysu, w czasie utyskiwania przez Grzegorza Wawrykę oraz Krzysztofa Ojczyka na oświatę i koszty które gmina ponosi na ich utrzymanie, zasadnym zdaje sie być pytanie "czy Brzesko stać na dwóch wiceprzewodniczących?" Może Panowie zacznijcie oszczędności od siebie, a nie zwalajcie wszystkiego co złe na oświatę.